Sąd Okręgowy w Warszawie, Wydział Gospodarczy unieważnił umowę o kredyt denominowany zawartą z dawnym BPH Bankiem Hipotecznym S.A. (obecnie PEKAO Bank Hipoteczny S.A.) przez przedsiębiorcę (wyrok z dnia 19.11.2021 r., XVI GC 1309/20).
Najczęstszą przyczyną stwierdzania nieważności tzw. kredytów frankowych jest stwierdzenie abuzywności postanowień odsyłających do tabel kursowych banku. Na abuzywność klauzul umownych mogą jednak powoływać się wyłącznie konsumenci. Z tego względu przedsiębiorcy, którzy zaciągnęli tzw. kredyty frankowe na cele firmowe, bardzo rzadko decydują się na pozywanie banków. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał jednak, że mechanizm pozwalający bankowi na jednostronne kształtowanie kursu waluty dla potrzeb rozliczeń z kredytobiorcą jest sprzeczny z podstawowymi zasadami prawa zobowiązań. Sprowadza się bowiem do tego, że bank uzyskuje prawo swobodnego kształtowania wielkości zobowiązania kredytobiorcy. Tymczasem świadczenie każdej ze stron powinno być albo wprost w umowie wskazane, albo ustalane w oparciu o jasne i niezależne od stron kryteria. Ustalanie salda i raty jednostronnie przez bank na podstawie jego własnych kursów kryteriów tych spełnienia, co powoduje bezwzględną nieważność umowy.
Jeśli powyższy wyrok się uprawomocni, otworzy to możliwości podważania umów kredytowych zaciąganych na cele firmowe.
Warto też wspomnieć, że Trybunał Sprawiedliwości UE ma odpowiedzieć na pytanie jednego z polskich sądów, czy na abuzywność mogą powoływać się kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyt częściowo na cele osobiste, a częściowo na cele prowadzonej działalności gospodarczej (sygn. C-570/21).