Ugoda lepsza niż proces – tylko dla kogo? - Frankowe Kredyty
 
franki@xaltum.pl
ul. Warszawska 53, 61-028 Poznań

Obserwuj nas:

Kredyty frankoweUgoda lepsza niż proces – tylko dla kogo?

21 sierpnia 20230

Media i portale społecznościowe od paru tygodniu obiegają reklamy pod hasłem „ugoda lepsza niż proces”. Reklamy zachęcają frankowiczów do zawierania ugód z bankami zamiast ich pozywania. Z reklam dowiadujemy się, że ugoda jest szybsza, tańsza, pewniejsza i bardziej sprawiedliwa niż proces sądowy. W tle zawarta jest przy tym sugestia, że na procesie zarobią wyłącznie kancelarie frankowe, a prawdziwe korzyści frankowicz może zyskać tylko zawierając ugodę. Czy faktycznie ugoda jest lepsza niż proces? Odpowiedź brzmi – to zależy dla kogo.

 

W pierwszej kolejności należy sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego banki nagle tak bardzo chcą się ugadzać z frankowiczami. Wszak jeszcze całkiem niedawno ton wypowiedzi sektora bankowego był diametralnie różny. Jeszcze do niedawna przedstawiciele sektora kategorycznie sprzeciwiali się jakimkolwiek kompromisowym rozwiązaniom problemu kredytów frankowych – obojętnie, czy w drodze ugód, czy poprzez rozwiązania ustawowe. Szczególnie aktywny w przestrzeni publicznej był wciąż urzędujący prezes mBank S.A. Cezary Stypułkowski, np.:

 

„Rabunkiem natomiast trzeba by nazwać ustawowe zmuszenie banków do „odwalutowania”, gdyż to oznaczałoby dla nich wielkie, niczym nieusprawiedliwione straty.”

(wypowiedź z 2016 r., źródło: https://cezarystypulkowski.pl/2016/05/31/odpowiedz-bankowca-2/ )

 

„Umowy były uczciwe i zgodne z prawem obowiązującym w czasie ich zawierania. Banki mają prawo oczekiwać, żeby kredytobiorcy pamiętali, że umowy zawierali dobrowolnie będąc uprzedzonymi o ryzyku walutowym i honorowali swoje zobowiązania.”

(wypowiedź z 2019 r.: https://cezarystypulkowski.pl/2019/01/08/franki-niestety-istnieja/)

 

W marcu 2015 Związek Banków Polskich opublikował tzw. Białą Księgę Kredytów Frankowych, gdzie wskazywano, m. in., że Frankowiczów rzetelnie informowano o ryzyku walutowym, przeciętny posiadacz tego kredytu jest człowiekiem zamożnym i  w ogóle nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego, co uzasadniałoby interwencję ustawową (poza umożliwieniem bankom jednostronnej zmiany postanowień uznanych przez sądy za abuzywne – co jest postulatem całkowicie sprzecznym z prawem unijnym). Jedyne propozycje, jakie sektor wówczas miał dla frankowiczów, to uwzględnianie ujemnej stawki LIBOR w oprocentowaniu (co nawiasem mówiąc nie było żadną łaską, tylko należytym przestrzeganiem postanowień umownych), obniżenie spreadu walutowego lub przewalutowanie na złotówki po bieżącym kursie. Było to w czasach, gdy mało który frankowicz liczył na unieważnienie umowy. Postulaty kredytobiorców i pomysły na ustawowe uregulowanie problemy polegały wówczas raczej na zwróceniu przez bank spreadów lub przewalutowaniu kredytu ale po kursie niższym od bieżącego. Jednak nawet te bardzo skromne postulaty sektor bankowy określał jako „rabunek”, a nawet uruchomił zagraniczne ambasady by lobbowały przeciwko rozwiązaniom ustawowym.

Krótko po wyroku TSUE w sprawie p. Dziubak Związek Banków Polskich przygotował we współpracy z Dziennikiem Gazeta Prawna dodatek, zatytułowany (chyba dla żartu jedynie) „Poradnik frankowicza”. Jakież porady mieli dla kredytobiorców bankowcy? Czy w Poradniku znalazły się informacje o warunkach proponowanych ugód, albo chociaż zachęta, by próbować ścieżki polubownej, bo banki mają ofertę? W żadnym wypadku. Jest to publikacja mająca na celu zniechęcenie frankowiczów do robienia czegokolwiek ze swoim kredytem – poza oczywiście terminowym spłacaniem. 

 

Cóż więc się stało, że banki – początkowo dość nieśmiało – zaczęły proponować ugody, a w tej chwili ruszyły z kampanią reklamową zachęcającą do ugód?

Odpowiedź jest prosta – zmieniło się orzecznictwo w frankowych, a konsumenci zaczęli pozywać banki na skalę dotąd niespotykaną. Pierwszym punktem zwrotnym był wyrok TSUE w sprawie Państwa Dziubak z 03.10.2019 r. (C-260/18). Jednak jeszcze przez jakiś czas po tym wyroku banki liczyły, że to tylko chwilowe, że linia orzecznicza się zmieni na powrót na probankową, w najgorszym razie umowy będą rozliczane wg kursu średniego NBP. mBank S.A. jeszcze w 2022 roku, gdy statystyki były już druzgocące dla banków, w swych oficjalnych raportach szacował szanse swojej wygranej w sprawach frankowych na aż 50%. Ponadto banki liczyły, że nawet w przypadku unieważnienia umów odbiją sobie część strat wygrywając sprawy o tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Pierwsze programy ugodowe (uruchomione przez PKO BP) ruszyły dopiero w październiku 2021 i oparte były o tzw. formułę KNF (czyli przeliczenie kredytu ponownie jakby był od początku złotowy z oprocentowaniem opartym o WIBOR), w większości dawały kredytobiorcom co najwyżej ok. 25% korzyści możliwych do uzyskania w przypadku unieważnienia umowy. 

Nadszedł jednak 15.06.2023 r. i wyrok TSUE w sprawie C-520/21. Jasne już jest, że banki nie mają co liczyć na cokolwiek ponad zwrot kapitału. Przekonanie jak największej liczby frankowiczów do ugód jest więc dla banków jedynym sposobem minimalizacji strat wynikłych z przegrywanych masowo postepowań sądowych. Znamienne, że z masową akcją reklamową ugód banki wystąpiły nie wtedy, gdy pojawiły się pierwsze symptomy niekorzystnej dla nich linii orzeczniczej, ale dopiero wówczas, gdy utraciły już praktycznie wszystkie argumenty, jakimi w tym sporze dysponowały. Znamienne

Nie daj się zwieźć Frankowiczu. Kiedy teraz banki Cię przekonują, że „ugoda jest lepsza niż proces”, myślą wyłącznie o swoim interesie – tak samo jak wtedy, gdy udzielały tych toksycznych kredytów i przekonywały, że to najlepszy interes Twojego życia.

Nie daj się oszukać po raz drugi, a jeśli nie masz pewności, czy twoja umowa także nadaje się do podważenia, zapraszamy do bezpłatnej konsultacji.

 

 

Nie zwlekaj, Frankowiczu! Najlepszy czas na działanie jest teraz – Zdobądź bezpłatną analizę swojej umowy i odkryj sumę korzyści!






    Dodaj komentarz

    Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola obowiązkowe są oznaczone *.

    https://frankowekredyty.pl/wp-content/uploads/2023/05/XALTUM-kancelaria_radcow_prawnych_logo_tlo_ver2-removebg-preview.png
    XALTUM Kancelaria Radców Prawnych Barczak Rozpara sp.k., ul. Warszawska 53, 61-028 Poznań
    +48 61 222 54 46
    franki@xaltum.pl

    Obserwuj nas:

    DARMOWA KONSULTACJA

    Skontaktuj się z nami i sprawdź co możemy Tobie zaoferować

    Copyright © XALTUM 2021